Dziś nie chcę mi się komentować rzeczywistości. Zamiast tego chwila niezobowiązującego relaksu. Ja, żona i proste bułgarskie wino z wioski Stambulovo. „Piję wino z moją dziewczyną, chciałbym żeby ten czas nigdy nie przeminął…”
Dziś bez komentarza. Za to jutro będzie nieco dłuższy tekst.